Tomas urodził się i wychowywał w szanowanej i radykalnie wierzącej rodzinie muzułmańskiej. Nawrócenie się do Chrystusa zmieniło całe życia Tomasa. Zobacz, jak do tego wszystkiego doszło!
Naida u muzułmańskich przyjaciół w czasie ramadanu
Naida* nie obchodzi już Ramadanu w ten sam sposób. Jako chrześcijanka wywodząca się z muzułmańskiego środowiska w Azji Środkowej wiedziała, że porzucenie islamu narazi ją na wykluczenie i dyskryminację ze strony krewnych i przyjaciół. Chciała znaleźć jednak sposób, by wykorzystać Ramadan do dzielenia się Ewangelią z rodziną i przyjaciółmi. Czy jej się to udało?
Naida, obecnie 70-letnia, nawróciła się do Jezusa dzięki swoim dzieciom. Kiedy w latach 90. po raz pierwszy stały się one chrześcijanami, Naida była zła i zdenerwowana: "Myślałam, że moje dzieci przyciągnęła jakaś sekta. Bardzo się martwiłam o ich bezpieczeństwo, ponieważ mieliśmy wielu krewnych, a wszyscy oni byli muzułmanami. Myślałam, że moja córka i synowie mogą zostać pobici lub nawet zabici przez swojego muzułmańskiego ojca i wujków".
"Wyrzuciłam ich chrześcijańskie książki i Biblie, rozmawiałam z nimi, grożąc im, a nawet bijąc... Nie wiedziałam, że Bóg je chroni; teraz bardzo tego żałuję.
Około 2009 r. stan zdrowia Naidy nagle się pogorszył. Chodziła do różnych klinik i lekarzy, przyjmowała różne terapie i leki, ale nic nie pomagało. "Czułam się wyczerpana po tych wszystkich poszukiwaniach uzdrowienia. Nie było dla mnie nadziei, że fizycznie poczuję się lepiej, lekarze nie mogli mi pomóc" - mówi Naida. Jej dzieci modliły się z nią i wtedy właśnie zdecydowała się zaprosić Jezusa do swojego życia. "Od tego czasu moje życie całkowicie się zmieniło" - mówi.
Problem ramadanu
Przez kilka lat po tym, jak została chrześcijanką, Naida nie obchodziła Ramadanu - święta, które kiedyś tak wiele dla niej znaczyło. Jak większość muzułmanów, szanowała Ramadan jako święto, pościła przez kilka dni w ciągu miesiąca i świętowała wraz rodziną muzułmańską. W czasie Ramadanu odwiedzała sąsiadów i krewnych, gotowała wiele tradycyjnych potraw i przyjmowała w swoim domu wielu gości.
Kiedy Naida przestała obchodzić Ramadan, rozgniewało to jej krewnych. Przestali zapraszać ją do swoich domów i nie przychodzili do niej. Naida zaczęła się denerwować i martwić. Chociaż uważała, że chrześcijanie nie mogą przestrzegać tradycji muzułmańskich, ważne było dla niej, aby dotrzeć z Bożą miłością do swoich muzułmańskich sióstr i braci, kuzynów i innych krewnych.
"Widzę, że Jezus przyszedł zbawić naszą rodzinę przez moje dzieci i jestem za to bardzo wdzięczna".
Po wielu modlitwach, studiach postanowiła ponownie obchodzić Ramadan, ale tym razem w zupełnie nowy sposób. Podczas święta Naida gotuje różne tradycyjne potrawy i zaprasza na nie swoje muzułmańskie siostry, braci, kuzynów i sąsiadów. W ten sposób okazuje im szacunek dla ich tradycji i wartości religijnych, a jednocześnie może dzielić się z nimi Ewangelią. Przekonała się, że te uroczystości są naprawdę owocne i stanowią skuteczny sposób dotarcia do muzułmańskich przyjaciół i rodziny - przy jednoczesnym zachowaniu wierności swojej wierze i Jezusowi.
Ze względu na ograniczenia związane z Covid-19, Naida nie mogła obchodzić Ramadanu w ten sam sposób w 2020 roku, ale mimo to przygotowała stół i ponownie zaprosiła swoją muzułmańską sąsiadkę Galię*. Wspólnie świętowali Ramadan i rozmawiali o Jezusie. W tym roku również nie będzie mogła zorganizować dużego spotkania, ale ma nadzieję, że uda jej się zorganizować małą uroczystość z innym sąsiadem i podzielić się dobrą nowiną o Jezusie. Chwała Bogu za odwagę Naidy!