Świadectwa wiary

CHINY: PASTOR TIMOTHY NIE DAJE SIĘ ZASTRASZYĆ.

Urzędnicy zaskoczeni postawą odważnego Bożego człowieka

(Open Doors Polska) - Timothy* jest pastorem, ma 60 lat. Jak to często bywa w Chinach, jego kościół i on sam są pod nadzorem policji. Nie przeszkadza mu to jednak żyć zgodnie ze swoją wiarą i służyć ludziom przy każdej okazji. Jego nieustraszona postawa została zauważona podczas ostatniego aresztowania, o czym poinformowali nas lokalni partnerzy.
 

Chiny więzienie
„Zaproszenie na herbatę” na posterunek policji jest dobrze znane wielu chrześcijanom w Chinach.

 

Pastor, który zna swoje prawa

Timothy został wezwany na posterunek policji, ponieważ funkcjonariusze chcieli go przesłuchać w związku z działalnością jego kościoła i upewnić się, że przestrzegane są tam wszystkie wytyczne Urzędu do Spraw Religii. Podobne rozmowy odbywały się już wcześniej, tym razem jednak Timothy został zatrzymany na 13 godzin.

W czasie posiłku odmówił jedzenia i oświadczył, że pozwie policjantów za bezpodstawne zatrzymanie. „W swoim zapale do egzekwowania prawa, złamaliście prawo” - powiedział Timothy. „Najwyraźniej nie wiecie, że zatrzymywanie osób powyżej 60 roku życia na dłużej niż sześć godzin bez podania przyczyny jest nielegalne”. Policjanci byli zszokowani. Ten prosty pastor nie tylko się ich nie bał, on znał prawo! Funkcjonariusze nie mieli innego wyjścia, jak go uwolnić.

„Nie widzisz, że ci pomagam?”

W tym samym czasie, kiedy Timothy przebywał w areszcie, zatrzymano za kradzież młodego człowieka. Przez kilka godzin mężczyźni dzielili celę. Młody złodziej powiedział, że nie jadł od poprzedniego dnia, na co Timothy oddał mu swój obiad i kolację. Upomniał wtedy swojego młodego kolegę z celi: „Biblia mówi, że każdy, kto kradnie, powinien przestać. Powinien utrzymywać się z pracy własnych rąk. Wtedy zawsze będzie miał więcej niż wystarczająco. Mam nadzieję, że uda ci się nawrócić i zwrócisz się do Jezusa”.

Nieco później młodego człowieka strasznie rozbolała głowa. Kiedy Timothy uklęknął obok niego i zaczął się za niego modlić, interweniowali strażnicy: „Przestań!” – powiedzieli – „nie możesz się modlić tutaj, w więzieniu!”. Niezrażony Timothy z odpowiedział: „Czy nie widzisz, że modlę się za niego i przez to pomagam ci?” i zakończył swoją modlitwę. „Jeśli jego ból głowy się nasili, będziesz musiał zabrać go do szpitala. Zaoszczędzę ci wielu kłopotów”. Wkrótce po modlitwie ból głowy młodego człowieka ustąpił.

„Nigdy nie rozmydlamy naszego przesłania!”

Pastor Timothy często podkreśla, że chrześcijanie muszą mieć dobrą reputację zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz kościoła. „Jeśli ktoś do nas przyjdzie, będziemy mu służyć najlepiej, jak potrafimy, ale nigdy nie rozmydlamy naszego przesłania, ani nie wyprzemy się naszych braci i sióstr tylko po to, by chronić siebie. Bóg jest zawsze z nami, więc niczego się nie boimy. Poza tym, wiara w Jezusa nie jest przestępstwem. Wykonujemy naszą pracę po cichu i służymy innym z całego serca... ale jeśli jesteśmy w jakikolwiek sposób prześladowani, nie boimy się. Jesteśmy śmiali, silni i odważni!”.

*imię zmienione

Prosimy, módl się za chrześcijan w Chinach!

  • Podziękuj Jezusowi za odważnego pastora i jego przykładną działalność.
  • Módl się, aby mógł nadal służyć Bogu i utrzymywać dobre stosunki z władzami.
  • Módl się za wszystkich duchowych przywódców, którzy są pod presją władz – aby Bóg dał im mądrość i odwagę w obliczu nasilających się represji.
  • Módl się szczególnie o młodych chrześcijan w Chinach, którzy potrzebują właśnie takiej niezłomności, jaką wykazał się pastor Timothy w konfrontacji z przedstawicielami władz.

Dziękujemy za modlitwę!

Nasza modlitwa naprawdę wpływa na los prześladowanych sióstr i braci.